TOP 5 - najlepsze Campingi 2021
1. Pole Campingowe "Natura"
Dąbki, Darłowo
Nasze tegoroczne TOP 1 to zdecydowanie camping w Dąbkach.
Jesteśmy tym typem osób, którzy wspólny czas lubią spędzać z dala od cywilizacji i zgiełku,
ale jednocześnie lubimy poznawać nowych ludzi.
Camping w Dąbkach okazał się być idealnym miejscem do relaksu, odpoczynku, regeneracji jak i poznania nowych ludzi.

Zalety:
Sanitariaty urządzone wewnątrz kontenerów są nowe i czyściutkie (sprzątane na bieżąco).
Dobra cena patrząc na lokalizację i to co ma do zaoferowania miejsce.
5 kilometrów prywatnej plaży! Takie luksusy tylko na tym małym cypelku na mapie. Widoki jak z filmów, a zachód słońca rozpala serce do czerwoności !
Do użytku przez Gości udostępniony jest namiot sporych rozmiarów w formie "stołówki" z telewizorem.
Dla niektórych zaleta dla innych wada - odległość od miasta, hoteli i czekogolwiek. Trzeba przejechać 7km przez las, żeby dostać się do ośrodka, co w naszym przypadku okazało się nie tylko dodatkowym atutem wspomnianej wcześniej prywatności i spokoju ale kopniakiem w stronę aktywności fizycznej. Spacer do miasta między koronami drzew, a w drodzę powrotnej sam na sam z falami idąc plażą, cudo.
ogólno dostępny zlew do zmywania naczyń
prąd do kamperów
Wady:
Przydałby się lepiej zaopatrzony bar. Na miejscu jest skromna budka czynna do godziny 21:00 i nie wygórowane ceny, jednak oferują jedynie kilka pozycji które po kilku dniach mogą się znudzić.
Brak aktrakcji w pobliżu, jeżeli ktoś lubi rozrywkę.
brak ogólnodostępnych gniazdek z prądem, nigdzie nie można się podpiąć.
brak miejsca "kuchennego".
2. Pole Namiotowe "U Kazia"
Koszelówka, okolice Płocka
Nie mieliśmy możliwości spędzenia większej ilości czasu "u Kazia", zracji tego że było to tylko naszym postojem w drodzę nad morze. jednak krótkie popołudnie i leniwy poranek przekonały nas, że jest to bardzo atrakcyjne miejsce i napewno wrócimy tam na dłużej.
Całokształ, szczególnie wieczorem sprawił, że pocziliśmy się przez te kilka godzin jakbyśmy przenieśli się do lat 90-tych w magicznym tego słowa znaczeniu.

Zalety:
wielkie jezioro
kulturalne środowsiko podróżnicze
na miejscu dostępny również bar z muzyką i grilem
przystnępna cena
dookoła znajdują się inne campingi, więc można poznać więcej ludzi
Wady:
sanitaraty nie były na najwyzszym poziomie... Jak na te czasy zaliczami je raczej do niskiej klasy. Jeżeli chodzi o toalety, uff - brak papieru, nie przyjemny zapach i "samowolka" w tym sensie, że na przykład z toalety o wielkości pół na pół metra, wyszedł Pan z papierosem, który chwilę tam siedział. Małe toalety bez okien, a kolejka choć jednoosobowa była prawie cały czas. Adaś miał szczęście wejść do wspomnianej ubikacji po owym Panu i mało co się nie udusił w tym dymie.
Pomimo tego, użekł nas całokształ miejsca, którego magia naprawdę pozwalała się poczuć jak w ostaniej dekadzie minionego wieku.
3. Pole Campingowe "U Sikory"
Niedźwiady Małe, pod Licheniem
Tutaj niby na trzecim miejscu, ale możemy chyba uznać, że jest na równi z wyżej wymienionym campingiem "u Kazia". Podobnie jak w Koszelówce tutaj też byliśmy tylko przejazdem podczas naszej podróży Wielkanocnej w polo-camerze. Miejsce, jak i Właściciel naprawdę wyjątkowi. Do tej pory pamiętam poranek, kiedy wyszłam z auta i stojąc na pomoście na jeziorze, spoglądając w dal podziwiałam bogactwo Kaplicy w Licheniu, która była bardzo dobrze widoczna.

Zalety:
jezioro
rowery wodne (o ile się nie mylę)
lokalizacja w środku wsi = cisza i spokój
przystępna cena
Wady:
sanitariaty męskie mogłyby być bardziej zadbane .
4. Brzozowy Zakątek
Olsztyn na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej
Nie duże pole typowo namiotowe, można powiedzieć że prawie u podnóża ruin zamku.
Do centrum, czyli głównej atrakcji w Olsztynie, spacerkiem idzie się około pięciu minut. Wychodząc z pola w przeciwnym kierunku, droga prowadzi przez piękną łąkę, prosto do lasu, a za plecami jak na dłoni widać całe ruiny zamku.
Bardzo przyjemny klimat i spokojna społeczność podróżnicza.

Zalety:
świetna lokalizacja
kameralnie i rodzinnie
ogólno dostępna kuchnia w altanie
przystępna cena
sanitariaty w miarę normy
Wady:
prysznic na monety
hałas niosący się z miasta, przy większych imprezach
Zapraszamy do obejrzenia naszej pierwszej wspólnej przygody! 👇
5. Pole Namiotowe "Jaszowiec"
Ustroń
Tutaj...hmm... nie pojechalibyśmy tam już jako podróżnicy namiotowo/samochodowi.
Jeżeli macie przyczepkę albo kampera to może być naprawdę super miejsce na dłuższy pobyt rechabilitacyjny. Jeżeli chodzi o namiot to właściciel wskazał nam miejsca, w których mogliśmy się rozbić, jednak próbując wbić kotwy na szerokości i długości około 10 metrów wszędzie było zbyt wilgotne podłoże. Skończyło się na tym, że spaliśmy w samochodzie ściśniętym gdzieś między płotem a przyczepami. Do tego w niedzielny poranek, około godziny 7 rano Pan mieszkający w jednej z przyczep campingowych zaczął kościć trawę, co nie pozwalało w pełni cieszyć się dźwiękami natury.

Zalety:
lokalizacja zaraz przy rzece Wiśle
usytuowany niedaleko ścieżki pieszo-rowerowej prowadzącej do centrum
duży teren
na miejscu dostępny bar
dość zadbane i nie zatłoczone sanitariaty
ogólno dostępne gniazdka
Wady:
brak podróżników "kilkudniowych"
wilgotny teren
brak atrakcji na terenie campingu
wysoka cena względem tego, co ma do zaoferujowania
Nie wiem, czy możemy zaliczyć kolejny podpunkt do wad, bo to sama natura, jednak lepiej uważać. Na terenie, przy rzecze, gdzie mieliśmy rozbity namiot kręcił się wąż, może groźny, może nie. Takie zjawisko byłoby normalne śpiąc na dziko w naturze, jednak jeżeli już decydujemy się na miejsce, za które płacimy w celu "schronienia" i ogólnego poczucia bezpieczeństwa wolimy nie mieć takich niespodzianek. =D
A jaki jest wasz TOP 1 camping na ten rok?
